Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Rekuperator...

Blog:  ciupan
Data dodania: 2013-03-23
wyślij wiadomość

Jaką centralę polecacie do układu grawitacji mechanicznej? Mile widziane koszty przedmiotowej centrali.

4Komentarze
arancha  
Data dodania: 2013-03-23 16:35:56
Mam wycene na dwa rekuperatory .Pierwszy BERLUF SELEN 500DC na gotowo 22000 zł.W projekcje mam Recu 700 wycena 26000 zł. Jeszcze mam czas do namysłu i głowę wielką od przemyśleń
odpowiedz
ciupan  
Data dodania: 2013-03-23 16:58:07
To są wyceny za centralę czy za całą instalację z centralą? Pytam się dlatego, że instalację mam już wykonaną i brakuje mi jeszcze centrali.
odpowiedz
Odpowiedź do arancha
arancha  
Data dodania: 2013-03-23 18:08:02
To sa wyceny za całość.Centrale są wycenione na ok 8000 zł
odpowiedz
Data dodania: 2013-05-24 13:04:32
My zakupiliśmy centralę Onyx550... Łącznie centrala wraz z montażem to koszt 17.900zł Z wyceny jaką mam koszt samej centrali to coś ok. 7.400zł
odpowiedz

Pseudofachowcy

Blog:  ciupan
Data dodania: 2013-03-22
wyślij wiadomość

Czytając ostatnie posty zauważyłem, że pojawiło się dużo wpisów na temach pseudofachowców i "spartaczonej roboty przez nich. Naprawdę współczuję wszystkim tych poprawek, nerwów i oczywiście pieniędzy.

Niemniej jednak zastanawiam się czy część winy nie leży po stronie Inwestorów. Wszyscy piszą o ofertach jakie dostają i wybierają najtańsze. Dlaczego nikt nie pisze, że był na budowie, gdzie wybrana ekipa zakończyła prace? Ja zanim wybrałem ekipę czy to do SSo czy posadzek, tynków itp. prosiłem aby zabrali mnie na budowy, gdzie wykonali swoją robotę. W życiu nie wziąłbym kogoś nie widząc jego roboty, nawet jeżeli miałem osoby z polecenia to zawsze chciałem widzieć rezultaty ich prac i myślę, że tym zaoszczędziłem sporo nerwów i kasy. Prawie żaden mój wybór jakieś ekipy nie był rezultatem najniższej przedstawionej mi oferty. Na etapie prac oprócz kierownika zabierałem na budowę znajomych, którzy są w branży budowlanej (głównie kierwonicy robót ) aby sprawdzili czy wszystko idzie zgodnie z przepisami i sztuką budowlaną.

Reasumując, nie kierujmy się tylko ceną, sprawdźmy potencjalnych wykonawców (a tak naprawdę rezultaty ich roboty), wzywajmy często kierownika budowy przecież to jego zawód a przede wszystkim obowiązek aby sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. Wiem, że ktoś może powiedzieć, że to kosztuje a ja powiem, że poprawki są 3-razy droższe i jak ktoś decyduje się na tak poważny wydatek jakim jest dom to musi być na to przygotowany.

12Komentarze
Data dodania: 2013-03-22 20:18:02
Coś w tym jest co piszesz... czasem niestety inwestorzy nie mają czasu na tego typu działania za które później płacą w postaci poprawek :)
odpowiedz
ciupan  
Data dodania: 2013-03-22 20:27:03
Płacą i tracą czas, nerwy. Przecież większość wykonawców działa na określonym obszarze i nie przekracza on średnio 20 km, ja często dzwoniłem do ludzi (uprzednio anonsował mnie potencjalny wykonawca)i prosiłem o wejście na budowę celem sprawdzenia wykonawcy. Znam multum osób także, które wybudowały się bez wykonania opinii geotechnicznej i część z nich zapłaciła za to bardzo drogo. Dobrze, że zmieniły się przepisy i opinie te są teraz wymagane prawem. Jesteśmy dziwnym narodem jak coś nie jest wymagane to tego nie robimy zamiast zastanowić się dwa razy czy mamy taką potrzebę.
odpowiedz
Odpowiedź do zoja-mariusz
Data dodania: 2013-03-22 20:33:04
dokladnie!!! tak samo jest w przetargach publicznych wygrywa ten najtanszy i wklada badziewiasty materil a pozniej widzimy tego skutki jak nasz kraj sie rozwija np. nasze drogi!!!
odpowiedz
Data dodania: 2013-03-22 20:33:08
racja
uważam, że masz rację w 100%. Wszyscy moi fachowcy byli nie najtańsi, ale sprawdzeni przez innych - w wielu wypadkach przepłaciłam, u budowlańców,u dekarzy ale mam ten komfort, że nie miałam żadnych poprawek a gdy wydawało mi się, że jeden grzejnik mniej grzeje - następnego dnia zjawili się moi hydraulicy i wszystko sprawdzili. Miałam szczęście do dobrych ekip - nie najtańszych to i fachowych.
odpowiedz
szymfil  
Data dodania: 2013-03-22 22:48:38
Masz całkowitą rację. Nigdy najtanszych fachowcow i nigdy nie z rodziny!!! My wybraliśmy tę drugą opcję i wiecznie są o coś zgrzyty. Jak mowimy o poprawkach to wielki foch, ciagnięcie kasy w zaliczkach i wnikanie w portfel.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2013-03-23 00:41:06
a ja uważam, że ważniejsze od ceny jest to, czy ekipa sprawdziła się na wcześniejszych swoich budowach... czy uważacie, że firma która dużo bierze, nie może spartaczyć roboty? może pewien pan zrobił nam schody w naprawdę atrakcyjnej cenie i zrobił je bardzo dobrze... był oczywiście człowiekiem z polecenia, sprawdzony... mi czasem trudno kryć emocje : - niestety, ta jego cena wgięła mnie, bo liczyłam że będzie więcej, a człowiek mówi..."proszę panią, ja mogę te schody zrobić i za dwa razy więcej, wtedy pani będzie miała poczucie, że dokonała słusznego wyboru, bo wywaliła mnóstwo kasy" z wielu budowlanych rozmów, ta jakoś mocno utkwiła mi w pamięci :) nie zawsze tanio znaczy źle, tak jak nie zawsze drogo znaczy dobrze... moim zdaniem ekipy trzeba sprawdzać, rozpytywać o ich pracę - to jest najważniejsze!
odpowiedz
iwon28  
Data dodania: 2013-03-23 07:38:06
z perspektywy prowadzonej swojej działalności już od ponad 14 lat i obserwując ceny na rynku i jakoś wykonania robót stwierdzam, że cena ma znaczenie: jeśli firma jest za tania to swoją pracę musi zrobić szybko aby zarobić, przez co poświęca mniej czasu na detale. Firma budowlana ma też woje koszty takie jak: paliwo, naprawy aut, sprzęt (pochłania mnóstwo pieniędzy, pensje, zus. Do tego odliczyć niesprzyjające warunki atmosferyczne, które narażają wykonawców na straty! Może nie należymy do tanich ale tez nie do drogich. Nasi klienci nas sprawdzają i podpisujemy umowy dla naszego bezpieczeństwa bo naprawdę klienci też są różni. Poza tym praca na budowie to naprawdę ciężka robota i wie to tylko ten co sam "zakasał rękawy i wziął łopatę w rękę" a uwierzcie, że większość inwestorów nawet nie podniosło pustaka! Są też tacy co kupią tani towar marnej jakości i wymagają aby z tego pałac zrobić a tak też się nie da potem mają pretensje. Są też tacy i tych mamy najwięcej co są bardzo zadowoleni potrafią docenić ciężka pracę, są terminowi co do płatności i świetnie się z nimi współpracuje. Więc jak widać kij ma 2 końce.
odpowiedz
ciupan  
Data dodania: 2013-03-23 11:26:13
Każda firma ma koszty, ja prowadzę biuro projektów i też borykam się z opłatami. Najgorsze jest wystawianie faktur i czekanie na przelew a podatek trzeba od razu odprowadzić. Praca jak praca są plusy i minusy a cenę kreuje rynek. Ja robię w branży, gdzie mam małą konkurencję i pozwala mi to na przebieranie w zleceniach i może to parę osób oburzy ale nie cierpię wykonywać zleceń dla prywatnych Inwestorów i staram się ich nie brać. Ale jak już się zadeklaruje to wykonuje swoją pracę sumiennie. Uważam, że twoje stwierdzenie o ciężkiej pracy i o tym, że Inwestor nie podniósł w życiu pustaka jest nie potrzebne. Każdy wybrał sobie zawód ( i uwierz projektowanie nie należy do łatwej pracy) i jakby powiedział mój znajomy "chwalisz się czy żalisz". Bo tak naprawdę to wy Wykonawcy kreujecie cenę a Inwestor to Inwestor płaci i wymaga i nie musi oceniać czy ktoś ma ciężką pracę czy nie.
odpowiedz
Odpowiedź do iwon28
iwon28  
Data dodania: 2013-03-24 20:08:31
zgadzam się z Tobą! Każdy chce jak najwięcej zarobić a druga strona jak najmniej zapłacić! Moje stwierdzenie wynika z komentarzy jakie słyszę od osób budujących, czy w śród znajomych na temat zarobków budowlańców i niepotrzebnych komentarzy "zaglądania w portfel". Ja dodatkowo pracuję w banku i komentarze też są nie wybredne - może to nie ciężka praca fizycznie ale psychicznie, czasem wolę popracować u siebie na budowie i tak właśnie odpoczywam! Co do zleceń u prywatnych inwestorów to wolę ich niż pracować jako podwykonawca.
odpowiedz
Odpowiedź do ciupan
Data dodania: 2013-03-23 08:44:20
żeby nie zapeszyć...
U nas, póki co, każda nasza ekipa była sprawdzona i decyzja o podjęciu współpracy była trafna. Co do ceny, też się dogadywaliśmy, tanio nie było, ale też nie zdarli z nas ostatnich groszy. Płaciliśmy w terminie a często przed :) ot, taki kontrakt gentelmeński. I obie strony są zadowolone. Teraz do wylewek, tynków, ogrzewania i prądu także mamy sprawdzonych fachowców. Uważam, że nie ma co żałować czasu na szukanie dobrego fachowca, bo to potem owocuje super współpracą i praktycznie bezstresową budową.
odpowiedz
Data dodania: 2013-03-23 12:56:19
Nie zgadzam się, że wybór najtańszej oferty jest "strzałem w kolano". Panowie od więźby wzięli naprawdę niewiele i robili naprawdę długo, ale jakże solidnie i starannie. Ekipa od dachówki też nie należała do najdroższych i równie solidna. A firma która budowała nie była najtańsza, a z tych wszystkich najmniej zadowalająca. Najważniejsze jest aby ekipa nie była od wszystkiego i posiadała wieloletnie doświadczenie, wybierajcie tych którzy się specjalizują w danej dziedzinie.
odpowiedz
Data dodania: 2013-03-23 17:39:38
My tylko na pierwszym etapie murarki zleciliśmy taniej firmie, jedynej jaka się podjęła bo nie było już czasu a budowę trzeba było zacząć. Porażka. Reszta to sprawdzone ekipy , nie najtańsze, bardzo solidne. Tynki , wylewki, ocieplenie, zabudowa gk, glazurnik. I wybieramy firmy które robią tylko tynki, tylko wylewki, tylko zabudowa GK i malowanie, tylko ocieplenia i elewacje. A nie te co robią wszystko na raz. Ale też wychodzimy z założenia ,że nie będziemy na tych etapach oszczędzać. Rzadko jest tak ,że jest tanio i solidnie...też jestem usługodawcą i jak bym chciała zrobić tanio to albo nie zarobię, albo zrobię coś ale na badziewnym materiale, a tego mi sumienie nie pozwala więc nie bawię się w taniochę... to samo odnosi się do budowy .Wole zapłacić niż wyciskać najniższą cenę bo wiem czym się to skończy. Najwyżej wprowadzę się pół roku później :) Ale ogólnie z tymi fachowcami to rzeczywiście tak jest ,że trzeba obejrzeć ich pracę i przypilnować i uzgodnić wszystkie rzeczy, żeby nie było płaczu i zgrzytania zębami. A ja swoja drogą to lubię się wałęsać po budowie jak mam ekipy do przypilnowania :)
odpowiedz

Malowanie..

Blog:  ciupan
Data dodania: 2013-03-20
wyślij wiadomość

Dziasiaj rano stwierdziłem, że pomaluje ostatni pokój na piętrze. Na załączonych zdjęciach mam położoną pierwszą warstwę. Malowałem farbą Beckersa (jakiś wypust na V... z Castoramy - gotowy kolor w puszkach). I muszę stwierdzić, że nie umywa się do farb Fluggera. Źle się rozporwadza i znacznie gorzej kryje niż Flugger, nawet Dulux lepiej się rozprowadzał. Mimo staranności w malowaniu Beckersem i Duluxem przy mocnym słońcu widać delikatnie paski od prowadzenia wałkiem, we Fluggerze nie ma tego problemu idealnie kryje i pozostawia jednolitą powierzchnię. Z góry mówię, że nie odnoszę się do farb Beckersa z mieszalników bo to jest już inna półka i wiem, że te z mieszalnika też są bardzo dobrymi farbami.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2013-03-20 10:18:29
fajna ta szarosc moge prosic o nazwe koloru?
odpowiedz
ciupan  
Data dodania: 2013-03-20 10:41:39
To jest gama koloru fioletowego, tylko zdjęcie troszeczkę przekłamuje. Kolor nazywa się Wind (Beckers).
odpowiedz
Odpowiedź do martamarcin

Malowanie, farby, pistolet ...

Blog:  ciupan
Data dodania: 2013-03-18
wyślij wiadomość

W weekend odbyło się malowanie i próby malowania pistoletem.

Nie powiem, że pistolety za przysłowiowe 400 zł to badziewie, jednak potrzeba sporego doświadczenia i wprawnej ręki aby dobrze malować. Podejrzewam, że gdybym miał zestaw za 2000 zł to i tak nieporadnie bym sobie z nim radził. Wady malowania pistoletem: trzeba przepuścić farbę przez filtr (trochę zajmuję to czasu), trzeba odpowiednio rozcieńczyć farbę (średnio trzy podejścia), trzeba mieć wprawną rękę, trzeba bardzo dobrze zabezpieczyć elementy które nie chcemy malować - zwykła folia na suficie nie starczy (duży podmuch powietrza z dyszy sparwia że folia się odrywa). Poniże zdjęcia, gdzie użyta była farba Fluggera na pierszy raz zostały pomalowane pistoletem, druga końcowa warstwa pomalowana została wałkiem. Reasumująć, do elementów ażurowych o różnych krzywiznach pistolet jak najbardziej się przyda do gładkich ścian szkoda czasu - wałkiem idzie dużo szybciej i efekt jest nieporównywalny. 

Na koniec muszę polecić farby Fluggera, dobrze się rozporwadzają, szybko schną i mają bardzo dorbą wydajność, wg mnie mają większą wydajność od tego co podaje producent. Być może wynika to z dobrego zagruntowania ścian. U mnie liczone było 4m2 z litra (dwie warstwy), a wydatek okozuje się na pułapie 6m2/l. Po pomalowaniu całości przedstawie realne złużycie.

 

Flugger (Flutex 7s)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dulux

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Malowanie ścian przed czy po?

Blog:  ciupan
Data dodania: 2013-03-15
wyślij wiadomość

Mam pytanie, czy malowaliście ściany przed położeniem paneli podlogowych (bądź terakoty) czy po?

Proszę o podpowiedzi i zagrożenia przy tych dwóch wariantach.

3Komentarze
Data dodania: 2013-03-15 20:09:10
jeśli chodzi o panele to malowałabym przed ale po terakocie :)
odpowiedz
Data dodania: 2013-03-15 22:56:08
jak wyżej przed panelami po płytkach, przy kładzeniu płytek mocno się kurzy od kleju więc mogło by to osiadać na ścianach, przed panelami po to żeby nie poniszczyć paneli podczas pracy z wiadrami i nie pochlapać farbą.
odpowiedz
Data dodania: 2013-03-16 09:43:28
My jesteśmy właśnie na etapie paneli malowalismy przed , ale w kuchni i w hallu i wiatrolapie to po płytkach bo nie wyobrażam sobie , aby przed bo ileż to kurzu jest przy przycinaniu masakra . Pozdrawiam
odpowiedz
ciupan
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 40859
Komentarzy: 143
Obserwują: 50
On-line: 9
Wpisów: 64 Galeria zdjęć: 183
Projekt AMBER
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - zachodniopomorskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 sierpień
2015 listopad
2014 listopad
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 listopad
2012 październik

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników